Za Kayą Scodelario chyba szalała każda nastolatka, która urodziła się w latach dziewięćdziesiątych. Czy to w szkole, czy też na imprezkach, sporo dziewczyn wyglądać pragnęło oraz zachowywać się jak Effy przez nią grana w „Skinsach”. Od tego czasu Kaya Scodelario nie dostała żadnej przełomowej roli. Jednak to się zmieniło.
Rola w „Spinning Out”
Razem z początkiem roku na popularnej platformie Netflix wylądował bardzo ciekawy serial pod tytułem „Spinning Out”, który to odpowiada o kulisach życia figurowych łyżwiarzy. Postać główna, czyli Kat, zagrała w nim właśnie popularna Kaya Scodelario. Jej bohaterkę nie stać w żadnym wypadku na wykwalifikowanego trenera, a tym bardziej na samego choreografia. Matka dziewczyny zarobione wszystkie pieniądze inwestuje w treningi łyżwiarskie młodszej siostry Sereny.
Kat, chociaż ma prawdziwy talent, wciąż walczy z jakimś swoimi lękami. Kiedyś, podczas wykonywania jednego ze skoków podstawowych, źle wylądowała oraz doznała urazu głowy. Od tejże pory bierze leki oraz cierpi na zespół tak zwanego pourazowego stresu. Poza tym, bardzo podobnie jak jej mamy, się boryka z dwubiegunową chorobą.
Postać Scodelario przypomina nieco jej znaną najbardziej bohaterkę – Effy Stonem ze „Skinsów”. Uczennica przez nią grana miała również psychiczne problemy, a w czasach emisji serialu nastolatki w zasadzie z całego świata na jej punkcie iście szalały.
Idolka milenialsów
Kaya urodziła się już na początku lat dziewięćdziesiątym. W jej żyłach płynie krew brytyjsko-brazylijska. Aktorską karierę zaczęła mając jedynie czternaście lat. Wówczas zagrała w bardzo głośnym serialu o imprezowej oraz nieodpowiedzialnej młodzieży. Pomimo, że Effy przez nią grana nie miała w pierwszym sezonie zbyt wielu kwestii do wypowiedzenia się, widzowie telewizyjni ją wręcz pokochali. Tym właśnie sposobem Scolario dostała światło zielone na występ w odsłonach kolejnych „Skinsów”.
Effy była w serialu wykreowana na przepiękną dziewczynę z problemami. Nadużywanie narkotyków, igranie ze śmiercią czy też seks bez zobowiązań zajmowała się taki właśnie przysłowiowymi „rozrywkami” zajmowała się postać Scodelario. Poza tym nastolatka się okaleczała, a potem trafiła nawet do psychiatrycznego zakładu.
Losy dziewczyn jednak nie zniechęciły fanów „Skinsów”, wiele gimnazjalistek i tak zachowywać chciało się jak Effy. Być może nastolatki sobie zdawały wówczas w pełni sprawy z konsekwencjami, jakie wiązać się mogły z naśladowaniem ich idolki.
Dzięki debiutowi mocnemu w telewizji Kaya Scodelario ostatecznie trafiła na duży ekran. Po istnym fenomenie „Igrzysk śmierci” przyszła moda na kręcenie właśnie filmów w podobnym klimacie.