Trendy zmieniają się z sezonu na sezon, stąd to co było modne jeszcze rok temu dzisiaj może nie królować na wybiegach mody. To zazwyczaj najwięksi projektanci wyznaczają kierunki zmian, a sklepy odzieżowe śledząc ich działania starają się do nich dopasować. Jednak z pewnością większa część z nas nie jest w stanie tak często przetasowywać swojej garderoby, aby ubrania zawsze pochodziły z najnowszych kolekcji. Zdecydowanie nic w tym złego ani dziwnego, że nie posiadamy ich w swojej szafie. Każda z nas jest inna, zarówno pod względem osobowości, jak i budowy sylwetki, stąd ubrania zawsze powinnyśmy dobierać pod indywidualne uwarunkowania. Dzięki temu zawsze będziemy prezentować się zjawiskowo, a co ważniejsze same ze sobą będziemy czuć się dobrze. Jednak pomimo wszystko istnieją takie części naszej garderoby, które nieodpowiednio dobrane zdecydowanie wpłyną na finalny efekt naszej stylizacji. Tak jak w każdej dziedzinie naszego życia, również w kwestii ubioru możemy popełnić modowe faux pas. Poznaj trzy błędy, które mogą zepsuć nawet najlepiej skomponowaną stylizację.
Zbyt opięte ubrania
Świat, a także media społecznościowe wywierają na kobiety bardzo duży wpływ. Choć postęp myślenia oraz działania w wielu dziedzinach życia nieustannie się rozwijają przynosząc nam wiele korzyści, z drugiej strony niesie wiele negatywnych aspektów. Idealna figura, smukła sylwetka i określony typ „piękna” determinują w naszych głowach myślenie, że powinnyśmy dążyć do tego co widzimy w Internecie. Pomimo tego, że wiele z nas zdaje sobie sprawę z tego są to profesjonalnie przerobione i dopracowane zdjęcia, gdzieś pojawia się myśl, że fajnie byłoby wyglądać tak „idealnie”. Właśnie takie podejście często wpływa również na nasze decyzje zakupowe. Mierząc spódnicę czy parę jeansów chcemy zmieścić się w jak najmniejszy rozmiar. Jednak granica pomiędzy dopasowanym, a zbyt obcisłym ubraniem jest niewielka, natomiast finalny efekt może kompletnie zaburzyć dobry gust. Po pierwsze takie ubrania nie wyglądają estetycznie, a po drugie sprawiają, że czujemy się niekomfortowo z powodu braku swobody ruchu. Pamiętaj, że w sklepach odzieżowych tak zwana rozmiarówka może się od siebie różnić. Stąd, gdy raz decydujesz się na rozmiar 38, a następnym razem 40, nie świadczy to tak naprawdę o niczym.
Nieodpowiednio dopasowana bielizna
Kolejnym z błędów, które zadecydują o tym, że będziemy prezentować się niekorzystnie jest nieodpowiednio dobrana bielizna. Chociaż mogłoby się wydawać, że nie ma to większego znaczenia bo przecież i tak nosimy ją pod innymi ubraniami, to wywiera nie byle jaki wpływ. O ile nosząc bardzo luźne ciuchy nie jest to widoczne na pierwszy rzut oka, to w przypadku bardziej przylegającej odzieży może pojawić się niemały problem. Nieodpowiednio dobrany biustonosz, który zbyt mocno będzie opinał ciało spowoduje, że będzie to wyglądać bardzo nieestetycznie. Taka sama sytuacja ma się w przypadku majtek. Zakładając na źle dopasowaną bieliznę spódnicę, sukienkę czy jakąkolwiek inną część garderoby z pewnością przyczynimy się do zepsucia finalnego efektu. Ponadto, oprócz względów wizualnych może to wpłynąć na nasze zdrowie oraz komfort, które są równie ważne niezależnie od okazji. W przypadku bielizny istotną rolę odgrywa także kolor, który nie powinien odznaczać się pod noszonymi ubraniami.
Zbyt wysoki obcas
Myśląc o najbardziej kobiecych częściach garderoby, szpilki z pewnością zajmują najwyższe pozycje w tym rankingu. Niektóre z nas sięgają po nie codziennie udając się do pracy, inne zakładają je tylko przy specjalnych okazjach. Jednak to co ważne przy ich wyborze to dopasowanie odpowiedniej wysokości szpilki. Pomimo tego, że po taki typ obuwia sięgamy, aby poczuć się bardziej kobieco i atrakcyjnie to właśnie jeden nieświadomy błąd może zaważyć nad tym, że efekt końcowy będzie zupełnie inny. Zbyt wysoki obcas powoduje, że nasza sylwetka jest pochylona do przodu, co sprawia, że jesteśmy zgarbione. Wpływa to zarówno na niepewny i niestabilny chód, ale także na nasze zdrowie. Dużo bardziej komfortowym i estetycznym, pod względem wizualnym, wyborem jest postawienie na nieco niższy obcas. Co więcej, jeżeli sama czujesz, że na klasycznej cienkiej szpilce nie czujesz się pewnie możesz zdecydować się po prostu na grubszy słupek.